Porównanie nakładek podwyższających na sedes Etac Hi-Loo i Etac My-Loo
W ofercie szwedzkiej firmy Etac, produkującej wysokiej jakości pomoce łazienkowe dla seniorów znajdziemy dwa modele nakładek podwyższających na sedes – Hi-Loo i My-Loo. W tym artykule przyjrzymy się podobieństwom i różnicom pomiędzy tymi dwoma modelami. Zapraszamy do lektury.
Nasadka na sedes firmy Etac to produkt z wyższej półki, który z pewnością przyciągnie uwagę osób, które poszukują rozwiązań łączących ciekawe wzornictwo, wysoką funkcjonalność oraz solidne wykonanie. Jeżeli tylko możemy pozwolić sobie na rezygnację z kompromisów to, bez wątpienia, nakładki Hi-Loo i My-Loo są doskonałym wyborem. Ich niewątpliwą cechą wspólną jest połączenie wcześniej wymienionych cech. Jest to także inwestycja na wiele lat.
Wzornictwo nakładek podwyższających – aby dom nie kojarzył się ze szpitalem
Obie nakładki charakteryzują się designem dalece odbiegającym od klasycznego, szpitalnego podejścia do tego typu produktów. Niestety wiele produktów tego typu nie wygląda zbyt atrakcyjnie – najczęściej są to elementy, które od razu rzucają się w oczy, a niekiedy wręcz rażą surowym wyglądem. Coraz więcej osób pragnie uniknąć szpitalnych skojarzeń i wymaga od pomocy łazienkowych, aby były one nie tylko funkcjonalne, ale także by cieszyły oko. Ideą przyświecającą projektantom firmy Etac było stworzenie takich produktów, które będą stanowiły jednolitą całość z resztą wyposażenia łazienkowego. Cel został osiągnięty – nakładki podwyższające na sedes Etac Hi-Loo i My-Loo to akcesoria, które są po prostu ładne i łatwe w odbiorze wizualnym. Są to produkty o lekkim, przystępnym dla użytkownika wzornictwie, dzięki zastosowaniu smukłych kształtów i licznych zaokrągleń, co jednocześnie pozytywnie wpływa na łatwość utrzymania w czystości.
Producent nakładek podwyższających poszedł o krok dalej, projektując nasadkę My-Loo – produkt dopasowany do nowoczesnych łazienek, charakteryzujący się lekkością, zamaszystymi liniami, atrakcyjnym wyglądem i wysoką ergonomią. W efekcie otrzymała ona prestiżową nagrodę IF Design Award – jedną z najważniejszych na świecie nagród przyznawanych za wzornictwo.
Etac Hi-Loo to model wcześniejszy, którego kształty są nieco mniej opływowe i smukłe, niż w przypadku nasadki My-Loo. Hi-Loo posiada wyraźnie zarysowane wycięcia higieniczne oraz widoczne zawiasy klapy. Sama klapa ma także inny kształt – w przedniej części kończy się ona zaokrągleniem ułatwiającym jej podnoszenie, czego nie posiada klapa w modelu My-Loo.
Elegancki wygląd obu produktów pozwoliło uzyskać zastosowanie wysokiej jakości tworzyw sztucznych, które od razu budzą zaufanie użytkownika oraz sprawiają, że nie wyróżniają się one spośród reszty łazienkowego wyposażenia.
Funkcjonalność nakładek podwyższających – aby codzienne czynności były łatwiejsze,
Czy atrakcyjny design może iść w parze z wysoką funkcjonalnością? Oczywiście, że tak, a oba modele nakładek na sedes Etac to potwierdzają.
Zarówno model Hi-Loo jak i My-Loo występuje w dwóch wariantach wysokości – 6cm oraz 10cm. Dzięki temu użytkownik może dobrać nakładkę idealną do swoich potrzeb, dopasowaną do wzrostu, czy sprawności fizycznej. Są to wysokości na tyle uniwersalne, że każdemu pozwolą dokonać odpowiedniego wyboru. W obu modelach mamy także możliwość wyboru nakładki z pokrywą, lub bez.
Na wysoką funkcjonalność nasadki podwyższającej na sedes ma wpływ kilka czynników. Przede wszystkim jest to łatwość montażu, łatwość pielęgnacji oraz dostęp do miejsc intymnych. Nie można także zapomnieć o takich walorach użytkowych jak np. stabilność nasadki po zamontowaniu, czy możliwość dezynfekcji.
W przypadku obu nakładek montaż, jak i demontaż, jest prosty, nie wymaga użycia dodatkowych narzędzi oraz szczególnych umiejętności. Dzięki temu nakładkę można łatwo zdjąć np. do czyszczenia, lub, aby użyć jej w innej toalecie, czy zabrać ze sobą ze szpitala. Etac Hi-Loo posiada cztery zaczepy wykonane z wysoko antypoślizgowej gumy, które można regulować. Na spodzie nasadki znajdują się cztery sporej wielkości podkładki antypoślizgowe, które jednocześnie pozwalają regulować zaczepy. Nasadkę kładziemy na misce sedesowej, ustawiamy zaczepy, zdejmujemy i dokręcamy podkładki. Po ponownym założeniu nasadki na sedes, jest ona gotowa do użytku i stabilnie trzyma się muszli sedesowej. Podkładki i zaczepy dobrze „trzymają się” muszli i zabezpieczają nasadkę przed przypadkowym przesunięciem.
W przypadku nasadki My-Loo montaż jest jeszcze prostszy i wymaga zaledwie dwóch czynności. Nakładkę My-Loo wystarczy założyć na toaletę, a następnie energicznie i równocześnie docisnąć dwa wcześniej założone uchwyty antypoślizgowe. W uchwytach tych zastosowano wysokiej jakości gumę, która bardzo dobrze stabilizuje nasadkę i uniemożliwia jej przesuwanie się po muszli. Obie nakładki można w bardzo stabilny sposób zamontować na niemal dowolnej muszli sedesowej. Zarówno Hi-Loo, jak i My-Loo to nasadki, które pasują na prostokątne muszle sedesowe.
Aby zdjąć nakładkę, wystarczy podnieść ją do góry – dotyczy to obu porównywanych modeli. Obie nakładki na sedes dla niepełnosprawnych są także proste w czyszczeniu – producent zadbał o to, aby praktycznie nie było w nich miejsc, w których mogą się gromadzić brud i zanieczyszczenia. Dzięki temu pielęgnacja nakładki jest bardzo prosta i nie wymaga dużego wysiłku. Mogą być one także dezynfekowane bez obaw o zniszczenie.
Łatwość wykonywania czynności higienicznych miejsc intymnych ma duży wpływ na poziom zadowolenia z nasadki na sedes. Zbyt mały otwór w nasadce oraz brak odpowiednich wycięć może sprawić, że korzystanie z nasadki nie będzie komfortowe, a czynności higieniczne będą bardzo utrudnione. W rezultacie nasadka przyniesie więcej szkody niż pożytku, a korzystanie z niej będzie kojarzyło się z niepotrzebnym wysiłkiem. Wybierając nasadkę warto zwrócić uwagę na wymiary otworu oraz łatwość dostępu do miejsc intymnych.
Zarówno model Hi-Loo, jak i My-Loo posiada bardzo szerokie i głębokie wycięcia ułatwiające przeprowadzenie czynności higienicznych. Użytkownik nie musi wykonywać swoistej gimnastyki, aby zadbać o higienę. Dostęp jest swobodny i nie wymaga dodatkowego wysiłku. W modelu Hi-Loo wycięcia są wyraźnie zarysowane, widoczne gołym okiem. Projektanci nakładki My-Loo, chcąc zachować lekkość i smukłość produktu, inaczej ją wyprofilowali, dzięki czemu wycięcia nie są tak bardzo widoczne, nie tracąc przy tym na funkcjonalności. Zyskała za to estetyka i eleganckie, przystępne wzornictwo.
Solidne wykonanie – aby cieszyć się komfortem przez wiele lat
To co wyróżnia nakładki na sedes Etac Hi-Loo i My-Loo spośród innych modeli to bardzo solidne wykonanie. Jakość zastosowanych tworzyw jest widoczna i wyczuwalna – wystarczą krótkie oględziny i kilka dotknięć, aby przekonać się, że mamy do czynienia z produktem o wysokiej trwałości. Tworzywo jest zwarte, mocne i sztywne. Podczas korzystania z nasadek nie wydobywają się żadne niepokojące dźwięki, nie uginają się one także pod ciężarem użytkownika.
Ponadto zastosowane tworzywo jest bardzo przyjemne w dotyku. Wizualnie także różni się od powszechnie stosowanych tanich tworzyw. Wyraźne różnice potwierdzają klienci, którzy po latach korzystania z tanich nakładek zdecydowali się na wybór modelu z oferty firmy Etac.
W modelu Hi-Loo zastosowano tworzywo o matowym, bardzo estetycznym wykończeniu. Z kolei tworzywo zastosowane w nakładce My-Loo jest bardziej błyszczące oraz ma kolor bardziej przypominający kolor ceramiki łazienkowej. To efekt pracy projektantów, którym zależało na tym, aby nakładka na sedes nie odznaczała się na tle miski sedesowej. Dzięki temu wygląda ona jak element toalety, zręcznie się z nią komponując i ładnie się prezentując.
Wysoka jakość wykorzystanych materiałów przekłada się stabilność nakładki oraz, naturalnie, na jej trwałość. Nakładki Hi-Loo i My-Loo to gwarancja spokoju na wiele lat.
Podsumowanie porównania nakładek podwyższających Hi-Loo i My-Loo
Obie prezentowane nakładki firmy Etac to produkty sprawdzone i chętnie wybierane przez klientów sklepu Łazienka bez barier. Zasadnicze różnice dotyczą wzornictwa i sposobu montażu.
Etac Hi-Loo i My-Loo występują w dwóch wariantach wysokości : 6cm i 10cm, w wersji z pokrywą lub bez. Model Hi-Loo został wykonany z tworzywa o matowym, śnieżnobiałym wykończeniu, natomiast My-Loo bardziej połyskującym, w odcieniu ciepłej bieli. Nasadki różnią się także designem – kształty nakładki My-Loo są bardziej smukłe, opływowe, delikatniejsze, dzięki czemu mniej rzuca się ona w oczy w łazience. Pomimo tego, że otwory w nakładkach mają identyczne wymiary podawane przez producenta (27 na 20cm), to można odnieść wrażenie, że profilowanie otworu w nakładce Hi-Loo jest bardziej komfortowe dla osób o większej wadze.
Obie nakładki stabilnie trzymają się miski sedesowej po zamontowaniu i nie przesuwają się podczas użytkowania, jednak sposób montażu w nasadce My-Loo jest wyraźnie stabilniejszy. Nakładka My-Loo charakteryzuje się także mniejszą wagą w porównaniu do Hi-Loo (wersja 10cm z pokrywą jest niemal kilogram lżejsza), co będzie miało znaczenie dla osób, które przewidują częste przenoszenie nakładki.
Ceny nakładek w poszczególnych konfiguracjach są identyczne, zatem którą wybrać? Modele te są porównywalne, choć istnieją między nimi pewne różnice. Osoby, które poszukują rozwiązania o bardzo nowoczesnym wyglądzie, przystającym do nowocześnie wyposażonej łazienki powinny zwrócić uwagę na nakładkę My-Loo. Z kolei nakładka Hi-Loo oferuje nieco lepszy (choć jest to kwestia indywidualnej budowy ciała i sprawności ruchowej) dostęp do miejsc intymnych. Jeżeli użytkownik przewiduje częste przenoszenie nakładki to lepszym wyborem będzie nieco lżejsza nakładka My-Loo. Z kolei Hi-Loo, ze względu na masywniejszą konstrukcję, wzbudzi większe zaufanie osób nieprzekonanych do tego typu rozwiązań. Niewątpliwie obie nakładki zapewnią bardzo wysoki komfort użytkowania przez wiele lat. Stanowią inwestycję i nie pozostawiają pola dla kompromisów – to produkt dla osób, które poszukują rozwiązania, które będzie im służyć przez wiele lat, cieszyć oko i ułatwiać codzienne czynności.
Czynne pn-pt: 9:00-17:00